Korespondencye zagraniczne
Londyn, 11 sierpnia
(PAT.) Ajencya Havasa donosi:
Lloyd George, odpowiadając w Izbie gmin na pytanie, wystosowane do rządu, oświadczył, że Anglicy zaapelują obecnie do Ameryki i jest przekonany, że mimo różnic poglądów w sprawie Ligi narodów, stanowisko Ameryki w odniesieniu do niepodległości Polski będzie zgodne. Lloyd George oświadczył następnie, że gdyby rokowania pokojowe się rozbiły, Anglia będzie miała wolną rękę. Będzie mogła wyekwipować armię Wrangla, a rokowania gospodarcze ustaną. Obecnie sowiety, o ile chcą pokoju, to mogą go mieć, jeżeli jednakże celem ich jest zniszczenie instytucyi i podstaw wolnego świata, to się zawiodą. W związku z tem zaznaczył Lloyd George różnice między gwarancyami, stawianemi przez rząd zwycięski, mającemi uchronić od ponownych aktów zaczepnych, a wszelkiemi warunkami, zawibrającemi zamiar zniszczenia niepodległości narodu. Sytuacya jest poważna. Europa ma do powiedzenia ważkie słowa na rzecz niepodległości Polski i jej istnienia. Nowy podział Polski byłby nie tylko zbrodnią, lecz jednocześnie stanowiłby niebezpieczeństwo. Z tego należy sobie zdać sprawę, jest to bowiem podstawą naszej polityki wschodniej i przyczyną interwencyi postanowionej w Spaa. Premier angielski przypomniał następujące warunki, przedłożone przedstawicielowi polskiemu w Spaa, oraz obietnice obrony niepodległości Polski, poczem podkreślił, że Polacy zwrócili się do rządu sowietów z propozycyą rozejmu w dniu 22 lipca, oraz że sowiety odpowiedziały dopiero dnia 24 lipca, powodując zwłokę zupełnie zbędną. Mówca dodaje, iż musi oświadczyć z całą szczerością, że to zwlekanie jest podejrzane.
Poldhu, 13 sierpnia
(PAT.) W nocie do Kamieniewa, w kwestyi zwłoki wyraża Lloyd George pogląd, że częsta odmowa przyjmowania radiotelegramów w trakcie tego, jak armia sowiecka posuwa się naprzód, wzbudza słuszne podejrzenie, czy sowiety pragną rzeczywiście rychłego pokoju.
Paryż, 13 sierpnia
(PAT.) Korespondent Tempsa donosi z Londynu, że ogromne wrażenie w kołach konferencyi wywołało usiłowanie bolszewików, aby zyskać na czasie i starać się zająć Warszawę, zanim jeszcze będą rozpoczęte rokowania w sprawie zawieszenia broni. Wyczekiwanie niewiadomego rezultatu konferencyi mińskiej byłoby skutkiem tego bardziej przykre, niż interwencya bezpośrednia. Konfercya w Hythe postanowiła udzielić upoważnienia do wysłania nowej noty pod adresem Rosyi, domagającej się:
1) Aby rząd rosyjski ogłosił w najkrótszym czasie warunki, jakie zamierza postawić Polsce
2) Aby konferencya w Mińsku starała się osiągnąć w ciągu 24 godzin zgodę na punkty istotne, by można było bezpośrednio wstrzymać kroki nieprzyjacielskie.
3) Aby konferencya ogłosiła całość sprawozdania z dyskusyi.
Wiedeń, 14 siepnia
(Tel. Pryw.) Kor. B. przynosi z Paryża następujący telegram:
Jeżeli rokowania w Mińsku nie doprowadzą w ciągu tygodnia do zawieszenia broni, to jenerał Wrangel, który dotychczas popierany jest tylko przez rząd francuski, otrzyma poparcie także Anglii. Polska otrzyma od państw sprzymierzonych pomoc materyalną i moralną. Gdyby korytarz polski został obsadzony przez Rosyan, transporty z materayłem wojennym zostaną skierowane przez Czechosłowacyę.
„Czas”, 15 sierpnia 1920