Na froncie bojowym
Warszawa 12 września
(PAT.) Wojskowy gubernator miasta Warszawy jenerał Latinik ogłosił rozkaz dzienny, w którym składa hołd patriotyzmowi i waleczności X. Skorupki i por. Pogonowskiego, poległych w obronie Warszawy, następnie składa podziękowanie obrońcom stolicy, jenerałom Żeligowskiemu, Rządkowskiemu, Gąsieckiemu, Radziewiczowi, Wojtce Rybińskiemu, Żabczyńskiemu, Minkiewiczowi, Zawadzkiemu, pułkownikowi Jadźwińskiem, Malewiczowi, admirałowi Porębskiemu oraz wybitnym oficerom francuskim. Dalej w rozkazie czytamy: „Cud nad Wisłą przede wszystkim polega na przełamaniu psychologii odwrotu na psychologię zwycięstwa, dającą możność przejścia do miażdżącej wroga akcyi zaczepnej. Obecność naczelnego wodza i dowódcy frontu jenerała Hallera przy oddziałach w najbardziej krytycznych momentach, osobisty przykład generałów Żeligowskiego i Rządkowskiego i wybitne poparcie akcyi zaczepnej przez cały naród, a bezpośrednio przez ludność stolicy, przetworzył cofanie się w natarcie, zmęczenie w rzeźkość, odwrót w zwycięstwo. Wreszcie jenerał LAtinik dziękuje wszystkim organizacyom, które zaofiarowały swoje siły i wiedzę w chwili najbardziej przełomowej, aby dopomóc w obronie Warszawy.
Warszawa 12 września
(PAT.) Rzeczpospolita donosi:
Jenerał Józef Haller wyjechał w piątek wieczorem do Zakopanego. Front północny, który miał sobie jenerał powierzony, został zlikwidowany. Nastąpiły zmiany na stanowiskach kierujących. Obrońca Warszawy, pozostając chwilowo w Warszawie, bez określonego bliżej zajęcia, postanowił na pewien czas usunąć się. Na dworcu w chwili odjazdu pociągu zebrała się delegacya sztabu byłego frontu północnego, sztabu byłej armii ochotniczej, posłowie sejmowi, oraz grono najbliższych znajomych. Serdecznie i gorąco żegnano ukochanego wodza okrzykami: „Niech żyje jenerał Józef Haller! Wracaj jenerale! Niech żyje obrońca Warszawy !”
„Czas” 13 września 1920 r.