Klęska bolszewików pod Łomżą
Walczyła nie tylko załoga, ale także kobiety i dzieci. (telefonem od naszego korespondenta)
Warszawa, 2 sierpnia. Jak już donosiliśmy w ubiegłym tygodniu nie wiadomo jakimi drogami, bardzo możliwe, że przez Litwę i Prusy wypłynęły pod Łomżą znaczne odziały bolszewickiej. Dopiero teraz o przebiegu tej ekspedycyi bolszewickiej, przychodzą dokładniejsze wiadomości.
Jak wiadomo jeszcze z czasów rosyjskich od Łomżą na drugim brzegu Narwi pozostały forty obronne. Forty te obecnie oddały usługi obrońcom miasta.
Atak bolszewicki trwał dwa dni: 28 i 29 lipca. Bolszewicy chcieli przed 30 lipca, przed datą rozpoczęcia rokowań posunąć się jak najdalej w głąb polskiego terenu.
28 lipca był dniem ciężkich walk. Wśród obrońców stanęła nie tylko załoga wojskowa Łomży, ale i natychmiast sformowane samorzutnie oddziały ochotnicze, złożone ze wszystkich warstw mieszkańców, nawet z kobiet i dzieci. Dzielni obrońcy Łomży, którzy zapragnęli iść w ślady dawnych obrońców Lwowa, zadali bolszewikom ciężkie straty, zaściełając ich trupami pola po drugiej stronie. Bolszewicy musieli ustąpić. Poważną pomoc przyniósł obrońcom oddział wojsk polskich, cofających się z Goniądza.
"Ilustrowany Kurier Codzienny", 4 sierpnia 1920 r.